piątek, 1 lipca 2011

Łupek

Bardzo lubię łupek. Pisałam już o wyprawie do Muzeum Łupka w Walii i o kolczykach z tej pięknej skały. Mogłabym mnożyć przykłady przepięknych zastosowań we wnętrzach i na zewnątrz, widzianych w magazynach i internecie. Ale prawda jest taka, że łupek jest tym, czym jego właściciel chce go widzieć. Elementem dekoracyjnym, użytkowym, artystycznym.







W tym tygodniu wybraliśmy się w walijskie góry. I przywieźliśmy z wycieczki nasz własny łupek. Czym będzie u mnie? Marzą mi się cokoliki w kuchni wyłożonej łupkowymi płytkami. Żeby to się mogło dokonać, po pierwsze potrzebuję więcej łupkowych płytek, po drugie własnej kuchni. Ale wierzę, że niedaleka przyszłość przyniesie jedno i drugie.







Potrafię sobie również wyobrazić ogrodowe ścieżki wyłożone wszelkimi możliwymi kształtami łupka. Samo układanie ich w tą mozaikę dostarczyło by ciekawych wrażeń!

Czyż nie jest piękny?

5 komentarzy:

  1. jest piękny!!! też lubię łupek, w okolicach Gór Izerskich wiele domów ma szczyty pokryte łupkiem, ułożonym w ozdobne wzory.Niedawno odkryłam w lesie dzikie wysypisko śmieci, wśród których królował łupek, właśnie ze szczytu jakiegoś domu. Skrzętnie go zebrałam-jeszcze wymyślimy dla niego zastosowanie w naszej chałupie:)Gdybym była uzdolniona artystycznie, to mogłabym na nim coś malować lub ryć (ma otworek-idealny do powieszenia), chyba trafi jako zdobienie ściany lub podłogi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ...to życzę Ci abyś zaskakująco szybko miała możliwość układania łupków na cokolikach w swojej wymarzonej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @kyja
    Jestem pewna, że znajdziesz dla łupka godne miejsce i zastosowanie. No i fajnie, że darmowy! (podobnie jak u mnie)

    @Penelopa
    Dziękuję. Motywacja jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog. Cudownie się czyta i doskonale ogląda. Zapisuję się do Obserwatorów i idę czytać kolejne posty.

    Pozdrawiam!
    Kasia
    ps.Ogromnie mi się podoba to co piszesz o recyklingu, wtórnym użyciu, i drugim życiu. Tez jestem na tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. @PonyFlo.
    Dziękuję za ten ciepły komentarz. Bardzo mi miło :)

    OdpowiedzUsuń