środa, 30 marca 2011

Madonna

Ten obraz zobaczyłam w niemal ostatniej chwili, płacąc za inne zakupy w jednym z charity shopów. Chciałam mu się bliżej przyjrzeć, ale już wtedy wiedziałam, że bez niego raczej nie wyjdę. I oto jest, po przemalowaniu ramy na - moim zdaniem - bardziej współgrającą z kolorystyką obrazu.
 Zdjęcie "oryginału".

 Tak wyglądała ramka.
Po przemalowaniu. Zdjęcie tego nie oddaje, ale kolor ramy jest w tym samym odcieniu, co kolor rękawa wystającego spod wierzchniej szaty.
Detal obrazu wraz z efektem "postarzenia" na farbie.